Kredyt bankowy i pożyczka pozabankowa nie są tym samym. Definicje tych produktów finansowych są inne. A także, co chyba najważniejsze, opierają się o inne podstawy prawne. Największą różnicą jest fakt, że przy kredycie pieniądze są oddawane do naszej dyspozycji, ale po podpisaniu umowy kredytowej nadal są własnością banku. Z kolei przy pożyczce pożyczone pieniądze są naszą własnością i możemy nimi dysponować w dowolny sposób. Istotne są też podstawy prawne. Pożyczki udzielane są w oparciu o zapisy w Kodeksie cywilnym i Ustawie o kredycie konsumenckim. Od kilku lat koszty maksymalne reguluje też tzw. Ustawa antylichwiarska. Natomiast kredyty oparte są o Ustawę prawo bankowe jak również Ustawę o kredycie konsumenckim. Te akty prawne umożliwiają konsumentom zaciągnięcie zobowiązania finansowego w korzystny i bezpieczny dla nich sposób.
Jak pożyczamy pieniądze w dobie pandemii?
Najpopularniejszą ofertą banków zawsze były kredyty gotówkowe. I to się nie zmieniło. Jednak banki z powodu pandemii zmieniły politykę pożyczania pieniędzy. Nie każdy dostanie kredyt. Wiele osób wiedząc, że i tak nie spełnia wymagań banku, od razu idzie do firmy pożyczkowej, która wcale nie ma gorszej oferty niż bank. Wciąż najbardziej popularne są chwilówki przez Internet czy pożyczki na raty bez zaświadczeń. Opcji dla osób szukających pożyczek jest więcej.
Pożyczki bez zaświadczeń to nie tylko pożyczki ratalne. W tej grupie znajdziemy też szybkie pożyczki zwane chwilówkami oraz pożyczki na konto. Biorąc taką pożyczkę nie trzeba przedstawiać zaświadczenia o dochodach wydawanego przez pracodawcę. Konieczne jest samodzielne uzupełnienie oświadczenia, w którym podajemy nasze dochody. Wedle prawa oświadczenie również jest wiarygodne i na jego podstawie można ocenić zdolność kredytową.
Chwilówki, czyli pożyczki online w 15 minut są jednymi z najpopularniejszych pożyczek bez zaświadczeń i wypłacanych na konto. W ramach chwilówki można pożyczyć od 100 złotych do kilku tysięcy złotych. Termin oddania pożyczki ustalamy samodzielnie, a więc może to być 5 dni, albo i 30 dni. Maksymalny okres spłaty to kilkadziesiąt dni, a więc trzeba się spieszyć. Istotne jest też, że chwilówkę oddajemy jednorazowo.
Z kolei pożyczki na raty przypominają trochę kredyt bankowy. Można pożyczyć nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych i spłacać pożyczkę w comiesięcznych ratach. Wypłacić ją można na konto bankowe. Cała procedura jest szybka i możliwa do załatwienia przez Internet. Co w wypadku kredytów jest praktycznie niemożliwe.
Dlaczego pożyczamy w firmach pożyczkowych a nie w bankach?
Pożyczka pozabankowa jest szybka, tańsza, a procedury jej udzielania nie są tak skomplikowane, jak te ustalone przez banki. Warto jednak pamiętać, że i ten rynek zmieniła pandemia. Przed nią firmy pożyczkowe akceptowały o wiele więcej wniosków niż teraz. Co się zmieniło? I tu podniosły się wymagania. W tych niepewnych czasach firmy pożyczkowe i banki chcą mieć pewność, że ich klienci będą w stanie spłacić pożyczone pieniądze.
Każdy wie, że banki są zobligowane do sprawdzania baz takich jak BIK, a nawet mogą sprawdzić KRD. Warto jednak pamiętać, że i firmy pożyczkowe muszą w bazach zweryfikować klientów. Choć mogą mieć dostęp do różnych baz. Często korzystają z BIG S.A. zamiast z BIK, ponieważ ta pierwsza baza daje dostęp do informacji nie tylko o zaciągniętych kredytach i pożyczkach, ale i choćby o płaceniu rachunków za media. Informacje o tym, czy klient regularnie płaci swoje zobowiązania są ważne. Jeśli płaci innym, to i spłaci pożyczkę.
Różnica między bankami, a firmami pożyczkowymi polega jednak na podejściu do klienta. W banku to system dokonuje wstępnej weryfikacji i jeśli klient ma negatywny wpis w bazie, jego wniosek zostaje automatycznie odrzucony. Tak samo, jeśli nie spełnia wymagań w sprawie dochodów i nie ma wymaganej zdolności. Też wniosek będzie odrzucony. Z kolei firmy pożyczkowe podchodzą do klientów bardziej indywidualnie. Sprawdzają bazy, ale jeśli ktoś w swojej historii miał jedno potknięcie nie jest od razu skreślony. A do tego można podać różne formy dochodów, które są akceptowane w firmie pożyczkowej, ale odrzucane przez bank. A więc po prostu można uzyskać zdolność kredytową w firmie pożyczkowej i wziąć pożyczkę mimo, że w banku otrzymaliśmy odmowę. Liczy się jednak wykazanie stabilnego dochodu i wiarygodności. Bez tego nie ma co liczyć nawet na chwilówkę.