Większość transakcji na polskim rynku nieruchomości przebiega z udziałem kredytów hipotecznych. Możliwość zakupu mieszkania lub domu za gotówkę jest dostępna dla nielicznych. Wraz z większym zainteresowaniem pożyczkami hipotecznymi, rosną także wymagania samych banków do przyszłych kredytobiorców. Pod lupę banku trafiają przede wszystkim zarobki, stabilność zatrudnienia i historia pożyczek. Coraz bardziej wyśrubowane stają się też wymagania banków co do wysokości wkładu własnego. Czy możliwe jest w ogóle zaciągnięcie kredytu hipotecznego bez wkładu własnego?
Niesłabnące zainteresowanie kredytem hipotecznym
Pomimo kryzysów gospodarczych, czy pandemii koronawirusa, ruch na rynku nieruchomości nie słabnie. Zaostrzenie wymogów, stawianych przez banki osobom ubiegającym się o kredyt hipoteczny, również nie wpłynęło na spadek zainteresowania ich ofertami. Jednak otrzymanie pożyczki hipotecznej nie należy do zadań łatwych, zwłaszcza dla osób młodych, które niedawno rozpoczęły karierę zawodową. Jeszcze przed rokiem 2008 rynek nieruchomości przeżywał prawdziwy rozkwit, a to za sprawą dobrej sytuacji gospodarczej na świecie, a także bardzo łagodnej polityki banków wobec kredytobiorców. Większość kredytów hipotecznych banki udzielały w obcej walucie, a krach na rynku nieruchomości, który niebawem nastąpił, uwydatnił wadliwie działający system kredytowania nieruchomości, z powodu którego w najgorszej sytuacji znaleźli się przede wszystkim frankowicze, którzy coraz liczniej składają pozwy przeciwko bankom.
Kredyt hipoteczny a wkład własny
Potrzeba wprowadzenia przez banki wymogu wkładu własnego była podyktowana globalnym kryzysem finansowym, który miał miejsce w latach 2007-2009 i wynikał z krachu na światowym rynku nieruchomości. W celu zwiększenia bezpieczeństwa bankom i kredytobiorcom, wprowadzono konieczność wkładu własnego dla osób, ubiegających się o kredyt hipoteczny.
Obecnie wkład własny wynosi 20%, chociaż klient może wnieść mniejszą kwotę (nie mniejszą jednak niż 10%) pod warunkiem, że zobowiąże się do wykupienia stosownego ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Wkład własny jest tak naprawdę gwarancją bezpieczeństwa dla banku oraz dla klienta, który np w razie sprzedaży nieruchomości po cenie niższej niż zakupowa nie zostanie z długiem.
W związku z aktualną wyjątkową sytuacją pandemiczną, część banków wprowadziła zdecydowane zaostrzenia kryteriów w przyznawaniu kredytów hipotecznych. Dotyczy to głównie wysokości wkładu własnego, który może teraz nawet sięgać przeszło 30%.
Jakie masz możliwości bez wkładu własnego?
Jeżeli liczysz na to, że otrzymasz kredyt bez wkładu własnego, musisz obejść się smakiem. Obecnie żaden bank nie udziela kredytów hipotecznych na ulgowej taryfie, a wręcz przeciwnie – z każdym rokiem coraz bardziej zaostrzając swoją politykę wobec przyszłych kredytobiorców. Niektóre banki jednak oferują wkład własny poniżej 20% oraz dość atrakcyjne warunki kredytowania. Warunkiem jest jednak wykupienie dodatkowego ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Niestety, minusem takiej umowy jest możliwość wzrostu miesięcznej raty kredytowej w razie spadku salda kredytu poniżej 80% wartości nieruchomości.
Istnieje kilka rozwiązań, które pomogą nieco obejść wymóg wkładu własnego, ale możliwość ich realizacji zależy wyłącznie od przyjętej polityki przez bank. Zdarza się zatem, że bank jest skłonny w ramach wkładu własnego uznać środki dotychczas zgromadzone na koncie emerytalnym poprzez ich zabezpieczenie do wysokości ustalonej kwoty. Możliwe jest również zabezpieczenie kwoty na innej nieruchomości, której właścicielem jest osoba ubiegająca się o kredyt lub na nieruchomości, którą inna osoba w tym celu przekaże. Bank przyjmuje wówczas tę nieruchomość jako wkład własny, a osoba która przekazała nieruchomość musi przystąpić do kredytu wraz z kredytobiorcą.